Zarządzanie
listopad 2023
Trudno podejmować decyzje i planować działania w świecie, w którym dopiero zebrane i przeanalizowane starannie dane są już nieaktualne. Dynamiczne zmiany dotyczące cen energii, dostępnych źródeł, sposobu jej magazynowania i przesyłania, oraz związanych z tym kosztów, zdecydowanie uniemożliwiają wykorzystanie informacji, skutkują koniecznością porzucenia powtarzalnych, znanych wzorców postępowania. Brakuje również danych dotyczących opłacalności dostępnych rozwiązań, co dodatkowo komplikuje sytuację. W energetyce obliczenia wykonywane są w oparciu o przyjęte teoretyczne warunki brzegowe, co oznacza, że rzeczywiste wyniki dotyczące zastosowania różnych rozwiązań z reguły odbiegają od teoretycznych założeń. Niestety, uzyskanie danych z realnego zastosowania rozwiązań bywa czasochłonne, wymaga czasu. Podczas tego procesu pojawiają się nowe, potencjalnie lepsze rozwiązania. Jednak, bez praktycznych testów w realnych warunkach stosowania trudno porównać nowe i wcześniejsze rozwiązania. Można tak w nieskończoność i koło się zamyka.
Może zabrzmieć to trochę absurdalnie, jednak kluczem do rozwiązania tej sytuacji jest zrozumienie konsekwencji braku pewności i związanego z tym strachu przed podejmowaniem decyzji. Odnosi się to także do odwlekania decyzji w oczekiwaniu na lepsze rozwiązania.
Zrozumienie tego, co dzieje się w otoczeniu firmy, nie zatrzyma dynamicznych zmian, pozwoli natomiast na podejmowanie racjonalnych decyzji. W dodatku, jeżeli jeszcze w odniesieniu do ważnych dla firmy czynników możliwe będzie prognozowanie, w którym kierunku zachodzą zmiany, możemy prognozować kierunek tych zmian. Dzięki temu można się do nich wcześniej przygotować.
Przykład racjonalizowania podejścia predykcyjnego możemy znaleźć w normie ISO 14090, która zawiera szereg wskazówek, jak adaptować firmę do zmian klimatu. Zmiany te są zauważalne, nieuniknione i dotyczą wszystkich prowadzonych aktywności, również biznesowych. Podstawą adaptacji do zmian klimatu jest zrozumienie zależności pomiędzy zachodzącymi zmianami klimatu, a warunkami, w jakich prowadzone są działania w firmie. Efektywne korzystanie z energii oraz poszukiwanie różnych jej źródeł jest powiązane z dostępnością zasobów i zmieniającymi się warunkami klimatycznymi. Przykład?
Wyobraźmy sobie producenta napojów, który postanowił zbudować długoterminową strategię działania. Poza wieloma innymi czynnikami ujętymi w rozważaniach, które przez swoją zmienność okazały się być nie lada wyzwaniem, zasady korzystania z energii zostały zidentyfikowane jako kluczowe zagadnienie. Analiza korzystania z energii przez ostatnie lata, zarówno pod kątem zużycia mediów jak i kosztów, pokazała dużą niestabilność. Dodatkowo informacje w mediach, dotyczące zmian w zasadach ustalania cen i zakupów energii, powodowały zamieszanie w przygotowywanych planach.
Przełomem w myśleniu (w wyniku długich dyskusji i sprawdzania opinii ekspertów) było zrozumienie, że nie wszystko można dokładnie zaplanować. Kontrolować można efektywne wykorzystanie poszczególnych mediów energetycznych, planowanie poszczególnych etapów produkcji w sposób ograniczający straty energii, czy monitorowanie zużycia energii w poszczególnych obszarach. I oczywiście reagowanie na odstępstwa w tym zakresie.
Nie można natomiast w pełni przewidzieć kosztów dotyczących korzystania z energii. Za to technicznie możliwe jest systematyczne uniezależnianie się od dostawców zewnętrznych, przy czym opłacalność inwestycji w tym kierunku (w dużym uproszczeniu) zależna będzie od zmiennych kosztów energii.
Kolejnym krokiem milowym w planowanej strategii jest zrozumienie roli oceny ryzyka oraz szans w powiązaniu ze skutkami zmian w technologiach pozyskiwania i wykorzystania energii oraz zmiennych kosztów zakupu energii. Do czynników branych pod uwagę doszło też bezpieczeństwo energetyczne firmy oraz koszty związane z możliwymi przerwami w dostawach energii lub zmiennymi parametrami kupowanych mediów.
Czy w takim razie konieczna jest niezależność energetyczna? Czy powinna być kluczowym elementem strategii?
Wszytko wskazuje na to, że nie. Niezależność energetyczna jest teoretycznie możliwa, jednak w oparciu o dzisiejszą wiedzę i możliwości – zdecydowanie kosztowna. Ważne natomiast dla wspomnianego producenta napojów okazały się wskaźniki zużycia energii i zrozumienie zależności pomiędzy parametrami procesów produkcyjnych, a zużyciem energii. Postawienie w strategii na efektywność energetyczną i ciągłość działania uodporniło firmę na chaotyczne reakcje na zmiany zewnętrzne. Świadome podejmowanie decyzji dotyczących planowania poszczególnych rodzajów produkcji, systematyczne wprowadzanie rozwiązań wykorzystujących energię „odpadową” oraz uwzględnianie efektywności energetycznej podczas każdej zmiany przynosi efekty. Zrozumienie zależności i ustalenie zakresu wewnętrznych działań w odpowiedzi na zmiany to jedyna droga do stabilności w zmiennym świecie.